Aktualności z rynku mieszkaniowego - strona 26
Wiele osób sprzedających swoją nieruchomość chce załatwić wszelkie formalności dotyczące współpracy z biurem nieruchomości podczas rozmowy telefonicznej. Co więcej, często pada propozycja podpisania umowy współpracy w momencie prezentacji nieruchomości pierwszemu Klientowi. Niektóre agencje nieruchomości godzą się na takie rozwiązanie, chociaż jest ono absolutnie niedopuszczalne.
Od wielu lat, Polacy masowo wyjeżdżają za granicę pozostawiając swoje nieruchomości pod opieką rodziny bądź znajomych. Czasami decydują się na dłuższy pobyt lub osiedlenie w innym kraju, i wówczas pojawia się pomysł sprzedaży mieszkania lub domu w Polsce. Z relacji osób, które tak postąpiły wynika, że był to dla nich nie lada problem. Tymczasem sprawa nie jest tak skomplikowana na jaką wygląda.
Ta forma budynków powstała po raz pierwszy w Holandii po I Wojnie Światowej. Następnie od lat trzydziestych XX wieku budownictwo z wielkiej płyty zagościło we Francji, Skandynawii i Niemczech. Ze względu na nieopłacalność budowy (koszty transportu ciężkiego) zrezygnowano tam z tej technologii w połowie lat siedemdziesiątych XX wieku.
Wśród dokumentów, których przy podpisaniu przyrzeczonej umowy sprzedaży, a więc faktycznym przeniesieniu własności wymaga Notariusz, jest zaświadczenie wydawane w Urzędzie Gminy o niezameldowaniu żadnych osób pod wskazanym adresem.
Sprzedaż domu pod wieloma względami nie jest rzeczą łatwą. Do najważniejszych czynników, które o tym decydują należą: jego aktualny stan, wiek, wielkość działki i cena. Występuje jeszcze jeden ważny czynnik – lokalizacja. Dom do generalnego remontu na niewielkiej działce, położony na Starym Żoliborzu lub Starym Mokotowie, teoretycznie sprzeda się szybciej i drożej niż np. nowoczesna willa na Bemowie. Są miejsca bardziej i mniej prestiżowe, nie tylko ze względów historycznych ale także ze względu na zamieszkujące tam grupy osób (aktorzy, prawnicy, politycy, itp.). Oczywiście każdej transakcji towarzyszy cena i ta potrafi być w wielu przypadkach ostatecznym argumentem, czy dom zostanie sprzedany czy nie.